karlin karlin
944
BLOG

Polska zdobyła Puchar Hopmana!

karlin karlin Rozmaitości Obserwuj notkę 23

Nieoficjalne, tenisowe mistrzostwa świata par mieszanych. Impreza nieco pokazowa, dla niektórych - na przykład Serena Williams - mocno rekreacyjna, ale sukces się liczy. W zeszłym roku był finał, w tym już zwycięstwo i to nad reprezentacją USA w najmocniejszym składzie.

Było dużo emocji, niestety rzadko polegających na rywalizacji najlepszych zagrań, częściej na tym, że nagle ktoś, grający dobrze, zaczynał grać bardzo słabo, lub na odwrót, ale przyjmijmy optymistyczne założenie, że to jest początek sezonu, więc może dalej będzie lepiej.

Tym bardziej, że najlepsze wymiany i zagrania, jakie się w tym turnieju, a zwłaszcza w finale naszym zdarzały były naprawdę przedniej marki.  

Agnieszka zrobiła krok naprzód w swojej, mitycznej rywalizacji z Sereną. Kiedyś (2012 r. w Toronto) pokonała ją już w pokazówce, teraz wygrała w półpokazowym turnieju w Perth. I choć dzisiaj to raczej, grająca bardzo słabo Amerykanka ten mecz przegrała, miejmy nadzieję, że nie był to krok ostatni.

Czy jest lepiej przygotowana do sezonu, niż rok temu? Na razie tego nie widać. Ale jest jeszcze czas na nadrobienie zaległości.

Janowicz pokazał parę zrywów, i sporo ewidnetnych zaniedbań trenigowych. Ale w jego wypadku ktoś, kto go wreszcie zagoni, namówi lub przekona do systematyczniejszego i cięższego treningu, może w końcowym efekcie dostać tenisowego Nobla.

Oby tylko oboje potraktowali ten sukces tak, jak na to zasługuje. Czyli jako zachętę, a nie realizację wymarzonego celu.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości