karlin karlin
881
BLOG

Pieszczoch zaczyna szastać publicznymi pieniędzmi?

karlin karlin Gospodarka Obserwuj notkę 6

Ja już powoli zaczynam tracić nadzieję. Pewne rodzaje personalnego obłędu, wymieszane z niekompetencją, bywają nieuleczalne.

Po zamieszaniu w sprawie środków z OFE, po którym okazało sie, że najprawdopodobniej najwięcej na nim mają zyskać nie przyszli emeryci, ale zarządzający tymi emeryturami, oraz po wykładzie na temat wyższości interesów łamiących prawo banków nad interesami tzw. frankowiczów, czyli polskich obywateli, jakiego udzielili nam przedstawiciele Kancelarii Prezydenta oraz nowy, "pisowski" szef NBP, przyszedł czas na creme de la creme dla banksterow, czyli na szczególną odmianę "repolonizacji banków".

"Jak dawniej namawiano nas do prywatyzacji za półdarmo, to obecnie grupy biznesu i dziennikarze z działów biznesu już nie powtarzają że publiczny właściciel jest zły, lecz wprost namawiają do zakupu w sytuacji, kiedy prywatne instytucje chcą się pozbyć tych aktywów, a chętnych na zakup nie ma. (...) Przy czym należy pamiętać że konsekwencje tego typu działań będą znamienne. Zamiast przeznaczyć wolne kapitały na zwielokrotnioną akcję kredytową „utopi” się je w niepotrzebną akwizycję, która jedynie pozwoli inwestorom wycofać kapitały z Polski. Spadek akcji kredytowej spowodowanej brakiem akcji kredytowej będzie miał ten sam efekt makroekonomiczny jaki obserwujemy we Włoszech i na pd Europy sprowadzając kryzys. W tym momencie dopiero okaże się że portfel kredytowy jest w fatalnym stanie i państwo jako właściciel będzie zmuszone ratować cały sektor. Tylko po to, aby po jego zsanowaniu lobbyści znowu rzucili się z hasłem konieczności jego sprywatyzowania za półdarmo.

W tym momencie jawi się pytanie, czy premier który był bankierem tych zagrożeń nie widzi, dlaczego forsuje tego typu operacje zasłaniając się programem PiSu."

Ja takich pytań już nie próbuję stawiać, gdyż jeśli nawet ujawnione niedawno opinie Pieszczocha na temat Programu 500+, czyli - to tylko zadłużanie się i nic gospodarce nie da, dziwnym trafem intensywnie powielane przez media III RP - nie są w stanie naruszyć jego pozycji, to najprawdopodobniej już nic, przed ostateczną katastrofą, tego zrobić nie zdoła.

Czekam więc jedynie na to, kiedy Pieszczoch dołączy do grona najbardziej "wiekowych", toksycznych pupilów Naczelnika, czyli rozmaitych Jurków i Ujazdowskich, i zacznie grzmieć na PISowski fanatyzm w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Bo to będzie oznaczało, że w tym duecie zasady aplikowania o uwagę i aprobatę zaczną się nieodwracalnie, o 180 stopni, zmieniać.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka