karlin karlin
1106
BLOG

Niemcy nam grożą powtórką z historii

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 5

Bo tylko tak można odczytać "witający Beatę Szydło w Berlinie" artykuł niejakiego Szulera (pisownia i wymowa petruska, ale przede wszystkim zgodna z charakterem korespondenta) z „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, w którym w mało zawoalowany sposób nie grozi się już nam nie tylko "wykluczeniem z grona państw europejskich", "potępieniem" i "odebraniem funduszy unijnych" ale wprost nawiązuje do najgorszych kart w historii stosunków polsko-niemieckich.

Szuler stwierdza, że polsko-niemieckie stosunki są oczywiście złe z winy Polski i ostrzega, że dawne próby budowania przez Polskę bloku przeciwko Niemcom zawsze prowadziły do niemiecko-rosyjskiego zbliżenia. A Polska była wielokrotnie dzielona przez Niemcy i Rosję, gdy zachodni sojusznicy pozostawiali ją samej sobie - w najbardziej dramatyczny sposób w 1939 roku, gdy Hitler i Stalin wtargnęli do Polski, podczas gdy Londyn i Paryż pomimo zobowiązań sojuszniczych przyglądali się temu bezczynnie.

Czyni to z typowym zresztą dla najgorszego w historii polsko-niemieckich stosunków, sortu Niemców, zakłamaniem. Podobnym, jako żywo do starannie od lat kolportowanych przez Niemców "polskich obozów koncentracyjnych" oraz "polskiego antysemityzmu" wobec "antysemityzmu nazistowskiego".

Okazuje się bowiem, że to my, Polacy, szukając sobie sojuszników nie wiadomo po co i nie wiadomo gdzie, sprowokowaliśmy już nie tylko "nazistowski antysemityzm" oraz obozy zagłady, ale także rozbiory czy sojusz Niemiec z Sowiecką Rosją oraz agresję Hitlera i Stalina na nasz kraj. W domyśle - II Wojnę Światową. W konsekwencji, to Polska pcha teraz Merkel w objęcia Putina.

Kukła Kaczyńskiego to pikuś, ale jeśli to skurwysyństwo potomka Goebbelsa nie spotka się z najostrzejszą z możliwych, reakcją polskich wladz, a niejaki Szuler nie zostanie w trybie natychmiastowym zmuszony do opuszczenia Polski, cienko widzę przyszłość.

Tylko że niektóre tezy tego śmiecia to jakby zdania żywcem wyjęte z wypowiedzi rozmaitych Zychowiczów, Ziemkiewiczów, Dudków czy Cenckiewiczów. Czyli mieszanki "naszych" z nie wiadomo kim, bo nikt tego sobie otwarcie powiedzieć nie chce. .

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka