karlin karlin
556
BLOG

Dlaczego Al Capone nie znał sędziego Łączewskiego?

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 9

"Mowa oskarżycielska wobec CBA"

Ci Amerykanie to mają szczęście. Albo mieli, różnie o tym gadają. Przynajmniej w Hollywood sprawiedliwość najczęściej wygrywa.

A może to pech? I lepiej wiedzieć, co rządzący rzeczywiście o nas myślą? Jak w wypadku "Pokłosia"?

Sam już nie wiem, przekonamy się 25 października.

Biorąc pod uwagę komentarze pod linkowanym wyżej artykułem, może być dla nowego pokolenia stalinowskich sędziów nieciekawie.

Na razie sprawdziło się dokladnie to, co napisał Janusz Wojciechowski 3 września br.

"Na napisanie uzasadnienia kodeks przewiduje 14 dni, tymczasem minęło już 150 dni, uzasadnienia (wyroku na Mariusza Kamińskiwgo) jak nie było tak nie ma. Może pan sędzia (Wojciech Łączewski) zapomniał, dlaczego skazał?

Nie, nie zapomniał. Przypomni sobie w październiku, najlepiej tak na tydzień, dwa, przed wyborami. Wtedy przedstawi uzasadnienie, do którego sobie tylko znanymi kanałami dotrze Newsweek, Gazeta Wyborcza, TvN i będą międlić co bardziej soczyste kawałki, aż do ciszy."


Skończyło się wywijanie skórzanym płaszczem Antoniego, zaczyna machanie mokrą od łez chusteczką Sawickiej.

Na pożegnanie?

A w kwestii przewrotnego, tytułowego pytania. Oczywiście, że znał, i to bardzo dobrze. Do dziś się sędziemu Wojtusiowi śni po nocy i z popielnika mruga.  

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka