United Nations Photo
No i teraz można się pobawić.
Kto siedzi po prawej, a kto po lewej stronie najważniejszej osoby przy stole?
Wedle reguł protokołu dyplomatycznego - Sadzanie gościa po prawej stronie oznacza jego uhonorowanie.
Kto, wznosząc kieliszek do toastu, w czyją stronę się, odruchowo, odchyla? A kto, obserwując to wszystko, spogląda na tę scenę z widoczną ironią i wzrokiem pełnym specyficznej zadumy?
Jasne, że żaden hołd ruski czy pruski to nie jest, ale od dawna chyba nie było tak znaczącego i kusząco optymistycznego dla Polski zdjęcia.
Czy owo znaczenie jedynie na zdjęciu pozostanie, pokażą najbliższe miesiące i lata. Ale, w wyjątkowy chyba dla naszej historii sposób, zależy to w ogromnej mierze także, a może nawet przede wszystkim od nas.