karlin karlin
401
BLOG

Kotlecik do barszczu Sosnowskiego

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 7

Kampania Przeciw Homofobii

Czy jest jakiś sposób, może czarodziejskie zaklęcie, żeby oni przestali mnie rozśmieszać?

Bo ja, gdy o nich myślę, jestem z natury ponury i często widzę kołyszące się wokół latarni cienie.

A wtedy przychodzi Premiera w kapocie z kolorowymi guzikami, jak pajacyk, którym przed wielu laty bawiła się córka znajomego. Sprawdza z lekarskim wyczuciem ciepłotę kotlecika, stawia loda i zaczyna wymachiwać łapkami, jak ten pajacyk, gdy miał małą rozbawić.

Gdy już obeschną łzy po kolejnym ataku niepohamowanej wesołości, na ring wtacza się sojuszniczka ośmiorniczki. I tak dalej.

To jest, moim zdaniem, przemyślana strategia. Trudno chłostać, zanosząc się ze śmiechu. Niełatwo skazać kogoś, kto tak umiejętnie ciebie bawi. Coraz ciężej uwierzyć w skurwysyństwo osób tak nieporadnych, groteskowych, wykazujących wszelkie cechy muminków specjalnej troski.

Obyśmy tylko, przez te najjbliższe dwa miesiące, nie zapomnieli się ze szczętem i nie popili tego kotlecika barszczykiem Sosnowskiego. Nawet po naszym zwycięstwie w wyborach to nadal będzie śmiertelna trucizna.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka