karlin karlin
1101
BLOG

Jarosław Nieomylny

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 17

Nasze, ukochane sondażownie, zamiast zająć się czymś pożytecznym, na przykład kopaniem rowów, lub opieką nad dziećmi pracujących, choćby przy kopaniu rowów, homoseksualnych rodziców, bo o sensownych sondażach na sensowne tematy nie śmiem nawet wspominać, postanowiły po raz kolejny - chyba - dogrzmocić Kaczyńskiemu. Pytając lud ankietowy, lub swoje, ulubione lustereczka, kto byłby im milszy jako premier - Beata Szydło czy Jarosław Kaczyński?

No i okazało się - co za zaskoczenie - że 58% woli Beatę Szydło. Wśród zwolenników Zjednoczonej Prawicy ten odsetek wynosi 75%, między zwolennikami Kukiza - 76%, a pośród zdeklarowanych Platformersów - 60%.

Chętniej widzących na tym miejscu Jarosława jest w tych grupach odpowiednio - 10, 11 i 18%.

Napisałem "postanowiły dogrzmocić", bo wedle tych ankiet najmniej zwolenników ma Jarosław w swojej partii, a najwięcej w PO. No i ma z nich wynikać niezbicie, że po tym, jak Beata Szydło już wkrótce go przyćmi, a potem zdelegalizuje, jedynym gronem, jakie Kaczyńskiego - być może - przygarnie, będą sieroty po PO.

Biorąc pod uwagę, że to sam Kaczyński wysunął kandydaturę Szydło na premiera, można by stwierdzić - jakie piękne samobójstwo.

I tylko, niejako w imieniu zwolenników PO, jedna rzecz mnie niepokoi, a na pewno powinna zaniepokoić szefostwo Platformy.

Czy te 60% elektoratu partii milościwie nam - jeszcze - panującej, ma zamiar także wesprzeć Beatę Szydło w wyborach? Aby ostatecznie zagrodzić, własnymi glosami, drogę na szczyt władzy Najbardziej Znienawidzonemu?

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka