Tu już właściwie nie ma o czym pisać. Trend, nawet w sondażach, powrócił. CBOS znowu podaje 52 do 48% dla Dudy.
Żelbetowa belka, którą, być może na chwilę, choć moim zdaniem jedynie w propagandzie, udało im się odepchnąć, znowu, nieubłaganie i coraz szybciej zbliża się w ich kierunku.
Powiedzmy sobie szczerze, po spalonym kapiszonie pierwszej debaty i wydarzeniach ostatnich dni, żadne olejniki, żadni pochańcy niczego już nie zwojują. Jeśli są przewidujący, będą się starali zachowywać wobec Dudy z krańcową rewerencją, która może być dla nich bezcenna.
Między nami, a Górą Przeznaczenia pozostają już tylko emisariusze obłędu z bronią w ręku, zaśnięty kierowca ciężarówki ze żwirem oraz PKW - czyli Przekaż Komorowskiemu Wygraną.
Ruch Kontroli Wyborów. Nie tylko tak się nazywająca instytucja. Oby nie zabrakło pełnej mobilizacji na ten, najbliższy, niedzielny wieczór, noc, a może i na następne dwa, trzy dni.
475
BLOG
Komentarze