"Brytyjczyk, którego nazwiska media nie ujawniają ma ok. 25 lat i nie jest na stałe związany z żadną kobietą. Chcąc mieć dziecko, skorzystał z pomocy surogatki. Początkowo miała nią zostać daleka krewna, ale wycofała się z powodów zdrowotnych. Z pomocą mężczyźnie przyszła wtedy jego własna matka i poczęte przez in vitro dziecko urodziło się jako... brat własnego ojca. Chłopczyk, który przyszedł na świat był według prawa bratem mężczyzny, więc musiał on... adoptować swoje dziecko. Sąd Najwyższy w Londynie pozytywnie dla 25-latka rozstrzygnął sprawę."
56 lat temu Robert A. Heinlein napisał opowiadanie - "Wszyscy Wy Zmartwychwstali" . Jedno z najsławniejszych w historii literatury s-f. Tylko że wtedy, aby zrealizować swój zamysł, potrzebował wehikułu czasu.
Ale, moim zdaniem, to był zbyt dobry pisarz, a przynajmniej zbyt błyskotliwy, jak to mówią - intelektualista - żeby nie zdawał sobie sprawy, lub nie przeczuwał, iż ów wehikuł był wlaściciwe jedyną szansą, aby wówczas jego opowiadanie mogło zostać opublikowane.
Bo w tej chwili jest to juz niepotrzebne, a wehikuł zakończył swoją podróż.
Stoi zardzewiały, gdzieś w kącie i może czeka na to, aż ktoś będzie chciał nim wrócić?
