karlin karlin
2968
BLOG

Pierwsza lewa tenisowego, Wielkiego Szlema

karlin karlin Rozmaitości Obserwuj notkę 193

Przez kwalifikacje do Australian Open przebrnęła niestety tylko Ulka. Reszta Pań i Panów odpadła. Najbardziej smuci brak jakichkolwiek zwycięstw Kani i Linnette, bo oznacza to, że Młoda nie będzie prawdopodobnie miała żadnej konkurencji przy wybieraniu do składu na lutowy mecz z Rosjankami w Krakowie. 

No a nasza Ulęgałka, co prawda gra zdecydowanie lepiej, niż przed rokiem, ale w Auckland wygrała pięć meczów i jeden set, a w Melbourne już tylko trzy mecze i jeden set. No i ten bandaż na nodze oraz gwałtownie załamujący się serwis, który - poza stopniem przygotowania fizycznego do sezonu - może sugerować, że z barkiem wciąż nie jest najlepiej, a bóle czasem wracają. A tu by się przydało w Krakowie którąś z Rosjanek chociaż porządnie wymęczyć.

Janowicz co prawda wyszarpał w pierwszej rundzie zwycięstwo z Japończykiem z trzeciej setki rankingu, ale pokazał tak totalny chaos w grze (wygram, przegram, nikt nic nie wie, ja też), że naprawdę trudno coś dobrego o niej powiedzieć. Jeśli jeszcze coś wyszarpie, będzie to można uznać za spory sukces.

Tym bardziej, że w następnej rundzie trafi na Gaela Monfilsa...

Agnieszka. Do pozytywów z całą pewnością można zaliczyć lepszy, niż w zeszłym sezonie serwis, co oznacza, że w okresie przygotowawczym spędziła więcej czasu z rakietą, niż przed rokiem. Czy jednak nie odbyło się to przypadkiem "kosztem" wizyt w siłowni i treningu wytrzymałościowego, dowiemy się dopiero za kilka dni.

Na razie wygląda to na czwartą rundę - ćwierćfinał. I zanim, ewentualnie, wpadnie na - po Sydney wolno sądzić, że bardzo dobrze przygotową do sezonu - Petrę, radziłbym uważać na Giorgi. O ile Włoszka utrzyma w ryzach swoją "nadpobudliwość". 

Największa sensacja do tej pory - porażka Any Ivanovic. W dodatku z jednak nieco klockowatą, i nie mającą doświadczenia w singlu, Lucie Hradecką. Ktoś chciał chyba przejść pierwszą rundę na zbyt dużym luzie.

Faworyci to dla mnie wśród mężczyzn Djokovic i - jednak Staszek. "Pamięć materiału" (zeszłoroczne zwycięstwo) to również w sporcie bardzo ważna rzecz. No i w rozgrywanym w tak ekstremalnych warunkach pogodowych turnieju, jak AO, nie należy zapominać o wciąż mającym "kłopoty ze zdrowiem" Nadalu.

U Pań - Kvitowa, Williams, Szarapowa (w tej kolejności), w rezerwie Woźniacka. Jutro po północy najciekawsze będzie starcie Karolci z walczącą o powrót do wielkiego tenisa Azarenką.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości