karlin karlin
1533
BLOG

Mariusz Wlazły odchodzi

karlin karlin Rozmaitości Obserwuj notkę 11

Mimo dopiero 31 lat, co jak na siatkarza jest wiekiem dojrzałym, ale na pewno nie odsyłającym bezwzględnie na emeryturę. Mimo odniesienia największego sukcesu w karierze i osiągnięcia takiego poziomu gry, jakiego ja w jego wykonaniu nie pamiętam, i którego jeszcze kilka miesięcy temu, na podstawie gry Mariusza w ostatnich latach niewielu mogłoby się po nim spodziewać.

Co siłą rzeczy prowokuje do takich decyzji, no bo kiedy lepiej zrezygnować, niż na szczycie, ale z drugiej strony budzi i będzie budziło żal i protesty wśród kibiców. 

Ale ja go nie tylko rozumiem, ale uważam jego decyzję za słuszną. 

Bo mi się wydaje, że polska reprezentacja w siatkówce potrzebuje takich bodźców. Więcej, jestem przekonany, że bez odsunięcia od drużyny, trochę na jego własne życzenie Bartosza Kurka, a także Łukasza Żygadło, Zbigniewa Bartmana, czy Grzegorza Boćka, dzisiejszego sukcesu by nie było. 

My nie umiemy pracować systematycznie, na szeroką skalę i w ułożony sposób. Nam tego typu wstrząsy są niezbędne. Odejścia "niekwestionowanych" gwiazd, którym po prostu podsunięto pod nos statystyki ich słabej formy lub wyciągnięto konsekwencje dyscyplinarne, albo którzy jak Łukasz Żygadło, sami z kadry zrezygnowali, ożywiają drugą i trzecią linię wśród zawodników. Budzą autentyczne, choć często uśpione talenty.

Pokazują zastępcom, że jest dla nich szansa, że nie ma niezastąpionych, no i że istnieją obiektywne kryteria do porównań, a nie tylko bezdyskusyjne decyzje szkoleniowców lub zasługi.

Zmuszają trenerów, jeśli się do tego fachu naprawdę nadają, do szukania następców, do układania możliwie szerokiego składu, i do dbania o jak najlepszą atmosferę w zespole.

Mariuszowi wypada podziękować za wszystko, co zrobił dla zespołu w tych mistrzostwach. MVP turnieju należało mu się jak nikomu innemu.

A drużynie, która w końcówce finałowego meczu turnieju pożegnała swojego lidera w najlepszy chyba sposób, w jaki mogła, pokazując, że jest w stanie wygrać z Brazylią, oszczędzając jego siły, czyli że nie musi się o jej przyszłość obawiać, życzyć kolejnych, maksymalnie mobilizujących wyzwań.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości