karlin karlin
2981
BLOG

Sondażownie zaczynają się bronić?

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 34

Radość na obliczach szczekaczek. W ostatnim sondażu TNS - nagle i w szokujący sposób - na czoło preferencji politycznych wyskoczyło PO, któremu w parę tygodni wzrosło o 11 pp, a na drugim miejscu ląduje PIS, któremu w tym samym czasie spadło o 7 pp.

Szokujące? Owszem, ale chyba nie z tego powodu. Proszę popatrzeć na to zdjęcie:

Na górnym pasku widać napis "N=361", który oznacza próbę respondentów, na której oparto wyniki sondażu. Próbę co najmniej trzykrotnie mniejszą od takiej, jaką w socjologii uważa się za reprezentatywną dla podobnych badań.  

Co się stało? Czyżby TNS kompletnie oszalała i ma zamiar wyautować siebie z rynku profesjonalnych, biznesowych badań preferencji, udziałem na którym to rynku tak się w swoich materiałach reklamowych przechwala? Przecież na tak nieprofesjonalne badanie nie splunąłby nawet właściciel legendarnej budki z piwem.

Myślę, że raczej chodzi o coś innego. Moim zdaniem, żyjące z jednak, mniej lub więcej, ale wiarygodnych badań poglądów i preferencji, głównie dla świata biznesu, firmy sondażowe i marketingowe zaczynają się bronić przed zbyt namolnym wciąganiem ich w polityczną propagandę.  

TNS dostało cos w rodzaju "zlecenia nie do odrzucenia", ale postanowiło się zabezpieczyć podana do publicznej wiadomości, dyskredytująca sondaż, zbyt mała wielkością próby. Takie "mrugnięcie" do odbiorców. "My wiemy, wy wiecie, mamy nadzieję, że to nas nie zdyskredytuje i nie odbierze waszego zaufania".

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka