Wygląda na to, że Tusk zaczyna gwałtownie szukać okazji potwierdzenia gigantycznej, niekwestionowanej i miażdżącej przewagi, jaką on i jego partia dzierżą w sondażach.
"Donald Tusk postanowił rzucić wyzwanie politykom opozycji i zaproponował zorganizowanie serii debat.
- Moi ministrowie są gotowi do debat z opozycją – oświadczył Tusk.
Premier zapowiedział, że chętnie weźmie udział w debacie z Jarosławem Kaczyńskim. Pierwsze debaty według Tuska mogłyby się odbyć jeszcze w sierpniu."
Już o tym kiedyś pisałem i dlatego cieszy mnie bardzo dobra tym razem odpowiedź Hofmana.
"- Donald Tusk miał okazję do debaty wczoraj w Sejmie. Zamiast tego krzyczał na opozycję. Nie mam ochoty na rozmowę o Donaldzie Tusku. Trzeba zająć się zwykłymi Polakami – oświadczył Adam Hofman na antenie TVN24."
Skoro nie potrafi uszanować opozycji w Sejmie, w mediach, w demokratycznej (podobno) codzienności, opozycja nie powinna dawać mu kolejnych okazji do kłamstw i popisów chamstwa. A w arogancji, prowokacji i bezczelnym kłamstwie Tusk jest z pewnością liderem. Podobnie jak wspierające go media, które takie debaty by organizowały.
Nie chodzi się na spotkania z żulem do ciemnej bramy na jego ulicy.
Tak trzymać.
Wytrzymają?